Spis treści
- Miksowanie skórek: ze śmieci do szklanki
- Czego nikt ci nie mówi: skarb jest w skórce
- Jak przygotować koktajl (bez szaleństw)
- Możliwe korzyści: od żołądka po skórę
- Uwaga: naturalne nie zawsze znaczy niewinne
- Mniej odpadów, więcej świadomości (i lepszy nastrój)
Obserwuj Patricię Alegsę na Pinterest!
Miksowanie skórek: ze śmieci do szklanki
Mówię ci prosto z mostu: jeśli wyrzucasz skórki pomarańczy i marchewki, wyrzucasz pieniądze, składniki odżywcze i dobrą okazję, by jednocześnie zadbać o swoje zdrowie i planetę.
Pomysł miksowania brzmi dziwnie na początku, prawie jak przepis nowoczesnej czarownicy... ale za tym stoi nauka, zdrowy rozsądek i trochę buntu przeciwko marnotrawstwu.
Na konsultacjach, gdy pracuję z tematami lęku i odżywiania, zawsze pytam:
„Co robisz z resztkami?” Odpowiedź prawie zawsze jest taka sama:
„Oczywiście wyrzucam”.
I wtedy zapala mi się ekologiczno-psychologiczny alarm: jeśli tyle wyrzucasz, to pewnie też wiele rzeczy w sobie marnujesz.
Zmienimy to czymś prostym:
koktajlem ze skórek pomarańczy i marchewki.
Tak, dobrze przeczytałeś: skórki.
Czego nikt ci nie mówi: skarb jest w skórce
Przemysł nauczył cię kochać miąższ i nie ufać skórce.
Ale nauka o żywieniu mówi co innego.
Skórka pomarańczy Zawiera więcej ciekawych rzeczy, niż myślisz:
- Skoncentrowana witamina C: skórka może mieć jej więcej niż miąższ.
- Flawonoidy: antyoksydanty chroniące twoje komórki przed uszkodzeniami oksydacyjnymi.
- Oleje eteryczne: jak limonen, o działaniu wspomagającym trawienie i aromacie poprawiającym nastrój.
- Dużo błonnika: bardzo przydatnego dla jelit i cholesterolu.
Ciekawostka od astrologicznej dietetyczki (tak, to ja – to dziwne połączenie):
Osoby spod znaków powietrznych (Bliźnięta, Waga, Wodnik) zwykle żyją w biegu i jedzą prawie bez zastanowienia. Kiedy proponuję im użycie skórki, są zaskoczone. Sam akt wykorzystania całego jedzenia pomaga im zwolnić tempo i jeść bardziej świadomie.
Skórka marchewki Cała marchewka (ze skórką) zawiera:
- Beta-karoteny: organizm przekształca je w witaminę A. Kluczowe dla wzroku, skóry i odporności.
- Minerały: potas i trochę wapnia, dobre dla ciśnienia krwi i kości.
- Błonnik: odżywia twoją mikrobiotę jelitową i pomaga w regularności wypróżnień.
Często zewnętrzna część warzyw zawiera więcej bioaktywnych związków niż wnętrze.
Czy znasz pojęcie „superżywność”? Skórka należy do tej zapomnianej kategorii.
Kiedy łączysz pomarańczę + marchewkę + ich skórki, otrzymujesz ciekawą mieszankę:
- Mocne antyoksydanty.
- Witaminę C + prekursory witaminy A.
- Błonnik dający uczucie sytości i regulujący.
- Dość przyjemny smak cytrusowo-słodki, jeśli dobrze go wyważysz.
Jak przygotować koktajl (bez szaleństw)
Przejdźmy do praktyki.
Podstawowa wersja, której często używam podczas wykładów o świadomym odżywianiu, wygląda tak:
- 1 dobrze umyta pomarańcza ze skórką (bez białej, grubszej części, jeśli jest dla ciebie zbyt gorzka).
- 1 umyta marchewka ze skórką.
- 1 szklanka wody (200–250 ml, dopasuj do smaku).
Dodatki, które robią różnicę:
- Kawałek świeżego imbiru (antyoksydant i wspomagacz trawienia, ale dość ostry).
- 1 łyżeczka miodu lub stewii, jeśli chcesz złagodzić kwasowość.
- Kilka kropel cytryny, jeśli lubisz bardziej intensywny smak.
Kroki:
- Bardzo dokładnie umyj pomarańczę i marchewkę. Potrzyj je szczoteczką pod zimną wodą. Jeśli nie są ekologiczne, to bardzo ważne.
- Pokrój wszystko na małe kawałki, by chronić blender i uzyskać lepszą konsystencję.
- Zblenduj z wodą do uzyskania jednolitej masy.
- Spróbuj: jeśli jest za gęsty, dodaj więcej wody. Jeśli za mocny w smaku, użyj pół pomarańczy zamiast całej.
Cedzić czy nie cedzić? To zależy od twojego żołądka i cierpliwości:
- Jeśli cedzisz, tracisz część błonnika, ale zyskujesz na konsystencji.
- Jeśli nie cedzisz, wykorzystujesz wszystko, ale może być ciężkostrawne dla wrażliwych jelit.
Godziny, które zwykle dobrze działają:
- Na czczo: niektórzy czują lekkość i lepsze trawienie w ciągu dnia.
- W połowie poranka: jako przekąska zastępująca ciasteczka lub ultra przetworzone produkty.
Na konsultacjach polecam zacząć od
połowy szklanki przez kilka dni, obserwować reakcję organizmu i potem dostosować. Twoje jelita mówią. Musisz ich tylko posłuchać.
Możliwe korzyści: od żołądka po skórę
Nie ma cudów w szklance, ale ta mieszanka może wiele dodać.
1. Płynniejsze trawienie Błonnik ze skórek:
- Zwiększa objętość stolca.
- Wspomaga regularność wypróżnień.
- Karmi dobre bakterie jelitowe.
W psychologii zdrowia widzimy bezpośredni związek między jelitami a nastrojem (słynny „drugi mózg”).
Gdy pacjent poprawia trawienie, często poprawia się też jego drażliwość i energia.
To nie magia, to biologia i nawyki.
2. Lepszy wygląd skóry Ciekawa kombinacja:
- Witamina C + beta-karoteny → wsparcie produkcji kolagenu i naprawy komórek.
- Antyoksydanty → pomagają ograniczyć uszkodzenia spowodowane słońcem i zanieczyszczeniami.
Na warsztacie samoopieki kobieta powiedziała mi po miesiącu:
„Nie wiem czy to zasługa koktajlu, Patrycjo, ale mam mniej matową skórę i nie jestem już tak wykończona na koniec dnia”.
Czy to tylko napój? Nie.
Zaczęła też lepiej spać, więcej się nawadniać i jeść mniej ultra przetworzonego jedzenia.
Koktajl był impulsem: codziennym gestem przypominającym o dbaniu o siebie.
3. Wsparcie układu odpornościowego
Witamina C uczestniczy w:
- Obronie przed infekcjami.
- Redukcji uszkodzeń oksydacyjnych.
Witamina A (z beta-karotenów) pomaga w:
- Integralności skóry i błon śluzowych (twojej „muru ochronnego”).
- Prawidłowym funkcjonowaniu układu odpornościowego.
Czy zachorujesz rzadziej tylko dzięki temu koktajlowi?
Nie mam magicznej różdżki, ale wiem jedno: gdy poprawiasz ogólną dietę, organizm lepiej reaguje.
Ten napój może być jednym z elementów tej układanki.
4. Cholesterol i serce Błonnik rozpuszczalny ze skórki pomarańczy może:
- Zatrzymać część cholesterolu w jelitach.
- Ułatwić jego wydalanie ze stolcem.
Nie zastępuje leków ani diety zaleconej przez lekarza.
Ale wspiera styl życia lepiej dbający o twoje serce.
Uwaga: naturalne nie zawsze znaczy niewinne
Tu pojawia się moja odpowiedzialna strona psycholożki hamująca fantazję „leczy wszystko”.
1. Pestycydy i chemikalia Skórki kumulują więcej pozostałości pestycydów niż miąższ, zwłaszcza w cytrusach i warzywach.
Aby zmniejszyć ryzyko:
- Wybieraj owoce i warzywa ekologiczne, gdy możesz.
- Dokładnie myj pod bieżącą wodą ze szczoteczką. Samo „przepłukanie” nie wystarczy.
- Jeśli masz wątpliwości co do pochodzenia, usuń najbardziej uszkodzoną zewnętrzną część skórki.
2. Wrażliwe żołądki Osoby z:
- Zespołem jelita drażliwego.
- Poważnym zapaleniem żołądka.
- Przewlekłymi chorobami jelit.
Mogą odczuwać:
- Bóle gazowe.
- Zapalanie.
- Niestrawność brzucha.
W takich przypadkach zawsze mówię to samo:
„Twoje ciało nie kłamie. Jeśli coś ci szkodzi, nie zmuszaj się dla mody”.
Porozmawiaj z lekarzem lub dietetykiem przed wprowadzeniem bardzo włóknistych koktajli.
3. To nie jest „magiczny napój oczyszczający” Widzę wiele komunikatów typu:
„Wypij to i oczyść wątrobę w 3 dni”.
Nie.
Twoja wątroba i nerki już zajmują się detoksykacją.
Ten napój może:
- Dostarczyć antyoksydantów.
- Poprawić trawienie.
- Utrwalić zdrowy nawyk w twojej rutynie.
Czego nie robi:
- Nie usuwa skutków nadmiaru alkoholu po weekendzie.
- Nie leczy chorób przewlekłych.
- Nie zastępuje zróżnicowanej i zbilansowanej diety.
Jeśli bierzesz leki, jesteś w ciąży lub masz poważne schorzenia, zawsze konsultuj się ze specjalistą przed dużymi zmianami w diecie.
Mniej odpadów, więcej świadomości (i lepszy nastrój)
Tu pojawia się coś, co mnie fascynuje jako psycholożkę:
Gdy ktoś decyduje się
wykorzystać, zamiast wyrzucać, coś się zmienia w jego głowie.
Przestajesz widzieć śmieci, zaczynasz widzieć zasób.
Ta zmiana powtarzana codziennie wzmacnia potężną ideę:
„Mogę zrobić coś pozytywnego z tego, co już mam”.
Na poziomie ekologicznym:
- Zmniejszasz ilość wyrzucanych odpadów organicznych.
- Lepiej wykorzystujesz zakupy (w czasach inflacji to bardzo ważne).
- Bardziej łączysz się ze źródłem swoich produktów spożywczych.
Na poziomie emocjonalnym:
- Tworzysz mały rytuał samoopieki.
- Wzmacniasz poczucie własnej wartości: dbasz o siebie, swoje ciało i otoczenie.
- Przełamujesz obojętność „mam to gdzieś, przecież to tylko skórka”.
Na motywacyjnym wykładzie o nawykach jedna uczestniczka powiedziała mi:
„Zaczęłam od koktajlu ze skórek. Potem odważyłam się segregować odpady. Później ograniczyłam napoje gazowane. I zanim się zorientowałam, po sześciu miesiącach byłam inną osobą”.
Punkt startowy?
Coś tak prostego jak inne spojrzenie na to, co wcześniej wyrzucałaś.
Jeśli chcesz zacząć już dziś:
- Wybierz pomarańczę i marchewkę.
- Dokładnie je umyj.
- Zrób pół szklanki koktajlu.
- Zwróć uwagę na to, jak ci służy, jak się czujesz i co budzi ta mała decyzja.
Nie potrzebujesz perfekcji.
Potrzebujesz wytrwałości i ciekawości.
A podczas miksowania zapytaj siebie:
„Jakie inne rzeczy w moim życiu traktuję jak skórkę, choć naprawdę są dużo cenniejsze?” Tam zaczyna się prawdziwa zmiana.
Subskrybuj bezpłatny cotygodniowy horoskop
Baran Bliźnięta Byk Koziorożca Lew Panna Raka Ryby Skorpion Strzelec Waga Wodnik