- Wersja Legendy
- Śledztwo policyjne
- Prawda za Legendą
Obserwuj Patricię Alegsę na Pinterest!
Cześć, drogi ciekawy czytelniku!
Dziś porozmawiamy o jednej z tych tajemnic, która pobudza wyobraźnię i sprawia, że włosy stają dęba: rzekome zniknięcie całego ludu w Kanadzie 90 lat temu.
Przygotuj się, bo gwarantuję, że po przeczytaniu będziesz miał kilka rzeczy do przemyślenia (i oczywiście do dyskusji ze znajomymi).
Zniknięcie Kanadyjskiej Wsi?
Daję ci kontekst. Rok 1930. Nunavut, Kanada. Myśliwy na skóry Joe Labelle dociera do wioski nad jeziorem Anjikuni i znajduje... nic. Cóż, prawie nic. Domostwa były puste, garnki miały jeszcze jedzenie, ale ludzi nie było widać. Intrygujące, prawda?
No dobrze, zastanów się: Co byś zrobił, gdybyś przybył w jakieś miejsce, a nagle wszyscy mieszkańcy byliby "zniknęli"? Uciekłbyś? Zbadałbyś? Czy może wezwałbyś Ghostbustersów?
Wersja Legendy
Według legendy Labelle zastał niepokojący widok: nietknięte łodzie rybackie, martwe psy zaprzęgowe i nawet wykopane groby. Wyobrażasz sobie dreszcz, który przeszedł mu po plecach?
Niektórzy mieszkańcy pobliskich wiosek twierdzili, że widzieli ogromne zielone światło nad osadą Inuitów. Oczywiście ludzie zaczęli mówić o porwaniach przez kosmitów, spiskach i nawet duchach.
No cóż, to ma więcej składników niż hollywoodzki film.
Czy lubisz historie tajemnicze i pełne napięcia? A może wolisz dobry dramat romantyczny? To ma trochę wszystkiego.
Śledztwo policyjne
To jest moment, w którym zaczynamy odkrywać soczyste fakty. Policja Konstabularyjna Kanady prowadziła śledztwo i wynik: Nic! Żadnych śladów mieszkańców, żadnych konkretnych wskazówek. Więc co się stało?
Najbardziej rozpowszechnioną teorią jest możliwa masowa migracja z powodu niekorzystnych warunków klimatycznych, chociaż nie tłumaczy to, dlaczego zostawili wszystko tak nagląco.
Która teoria przekonuje cię bardziej: migracja czy UFO? Przełóż się na chwilę w role detektywów.
Prawda za Legendą
Ale oto niespodzianka. Okazuje się, że według samej Policji Konnej, tak dużej wioski nigdy nie było w tak odległym obszarze.
Historia zyskała rozgłos dzięki książce "Stranger than Science" Franka Edwardsa, wielkiego propagandzisty UFO.
¡Voilá! Tak powstaje dobra miejska legenda, drodzy czytelnicy.
Jeśli spojrzymy na dokumenty historyczne, dziennikarz o imieniu Emmett E. Kelleher napisał w 1930 roku o opuszczonym obozie, ale mówimy tu o sześciu namiotach i około 25 mieszkańcach. Co w porównaniu do wspomnianych 1,200 wydaje się znacznie mniej spektakularne, prawda?
Smutne jest to, że ważne gazety z całego świata publikują tę legendę jako prawdziwą, "zapominając" o braku dowodów ją potwierdzających.
Czy oczekiwałeś/aś, że wszystko to miejska legenda? Co to mówi o naszej potrzebie szukania nadzwyczajnych wyjaśnień dla zwykłych wydarzeń?
No cóż, jesteśmy tutaj na końcu naszej podróży, z piękną i tajemniczą opowieścią odkrytą. Zostałeś/aś z więcej pytań niż odpowiedzi? Świetnie, bo o to chodzi. Tajemnica jest częścią uroku, przecież!
Co o tym myślisz? Czy lubisz bardziej fakty czy fikcję, czy uważasz, że trochę tajemnicy sprawia, że życie jest ciekawsze?
Zostaw komentarz i podziel się tą opowieścią ze swoimi znajomymi. Nigdy nie wiesz, kto mógłby zainteresować się dobrą historią!
Subskrybuj bezpłatny cotygodniowy horoskop
Baran Bliźnięta Byk Koziorożca Lew Panna Raka Ryby Skorpion Strzelec Waga Wodnik